Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mario W.G.C.
Zero
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:34, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
noo o tym filmie mówicie nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kwiatek
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:12, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mario W.G.C.
Zero
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:19, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Propo wychowania... na religii ksiądz się śmiał z hh. i nam docinał jak może.. puściłem mu z ziomkiem "ukryty w mieście krzyk" pezeta... nie wiedział co powiedzieć ! doczrpił się tylko przekleństwa.. i od tamtej pory ten kawałek do dziś zfobi WINAMPA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kwiatek
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:16, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
hehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jatu
Burak
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie biorą dzieci?
|
Wysłany: Pią 11:21, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
kiedys dawno temu dostałem od jakiegoś technomana fłyte z takim gównem co sie zowie hiphop... na cd-ku był jeden kawałek fisza (czerwona sukienka) i cała płyta paktofoniki (kinematografia) po godzinie słchania doszedłem do wniosku że to jest to czego powinienem słuchać... (a tak na marginesie ta historia z czerwonej sukienki przypominała mi pewnego kolesia z którego miałem polew - i mam do dzisiaj...) nigdy nie słuchałem raperów ze stanów nie wiem nawet co się tam u nich słucha... britney? Wracając do początku... ...o czym to ja pisałem? aha!! wiem... po faktofonice (słucham do dzisiaj i się jaram niesamowicie) przyszła kolej na fenomena... i kiedy miałem te dwie płyty obsłuchane na pamięć to myślałem że nic innego do szczęścia mi nie jest potrzebne.... Potem przyszedł czas na ostrego... po drodze przewineło sie troche buractwa z poznania (donie mezy owale itp) no ale młody byłem i głupi i nie wiedziałem że wszystko zoto co się świeci... Nie pisze więcej bo pewnie wam się nawet tego nie będzie chciało czytać.... (biorąć pod uwage że piszecie jednozdaniowe posty... )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|